Około 3 tysięcy uczestników zgromadził festyn pod hasłem W STRASZYNIE RYBKA PŁYNIE, zrealizowany 29 sierpnia 2021 r. w ramach realizacji operacji „W STRASZYNIE RYBKA PŁYNIE, czyli organizacja plenerowego festynu promującego rybackie dziedzictwo kulturowe obszaru LGR”.
Na ten cel, w naborze ogłoszonym w 2019 roku przez Lokalną Grupę Rybacką Rybacka Brać Mierzei z Nowego Dworu Gdańskiego, OKSiBP otrzymał dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego Unii Europejskiej, w ramach Programu Operacyjnego „Rybactwo i Morze” w wysokości 95 994,49 PLN.
W ramach przygotowań do festynu zakupiono m.in. materiały plastyczne na potrzeby trzech artystycznych warsztatów plastycznych, z których każdy został przeprowadzony dla trzech, 25-osobowych grup uczestników w specjalnie zaaranżowanych namiotach. Nad Radunią na granicy Straszyna i Juszkowa zorganizowano też całą infrastrukturę: zaplecze techniczne, sanitarne, medyczne i handlowe, zbudowano strefę gastronomii oraz wesołe miasteczko z karuzelą i dmuchańcami dla najmłodszych.
Wydarzenie rozpoczęło się o godz. 14:00 w strefie warsztatowej, gdzie w trzech namiotach jednocześnie odbywały się trzy tematyczne warsztaty dla dzieci i młodszej młodzieży. W każdym z namiotów inny instruktor prowadził zajęcia kreatywne, których tematem przewodnim były ryby. W pierwszym namiocie, w ramach warsztatów Turbot, czyli zabawa w chowanego, dzieci malowały na arkuszach kartonu swoje wyobrażenia na temat tego gatunku ryby żyjącego w Bałtyku i lubiącego się chować w morskim dnie. Na koniec wszystkie prace zostały sklejone w jeden długi obraz przedstawiający ryby w morskiej toni. W drugim namiocie podczas warsztatów Rybka na talerzu dzieci na przygotowanych wcześniej blejtramach malowały (farbami akrylowymi, olejnymi, akwarelowymi) ryby lub swoje ulubione dania rybne. Po zajęciach każde dziecko mogło zabrać swój obraz do domu. W ostatnim namiocie trwało projektowanie, rysowanie, wycinanie i klejenie, czyli warsztaty kolażu pod hasłem Latające ryby, czyli gdzie śledź wylądował. Na wykrojonych z arkuszy brystolu sylwetkach rozmaitych gatunków ryb, uczestnicy naklejali ozdoby, tworząc kolorowe, mieniące się rybki, które na zakończenie warsztatów były rozwieszane wokół namiotu, tworząc przestrzenny kolaż przedstawiający ryby złapane w rybackie sieci. Zajęcia trwały łącznie trzy godziny, a skorzystało z nich 234 uczestników.
Tymczasem przed małą sceną, autorskim programem z elementami teatru pod hasłem Ahoj przygodo!, najmłodszych do wspólnej zabawy i udziału w konkursach sprawnościowych zachęcali animatorzy na szczudłach i w marynarskich strojach. Dali też m.in. pokaz żonglerki, baniek mydlanych.
Na zakończenie programu artystycznego, na plenerowej estradzie w ramach Kabaretowej Sceny z Ością gościliśmy oklaskiwane rzęsistymi brawami kabarety: OT.TO, Kałamasz i Moherowe Berety.
W ramach bezpośredniej promocji ryb, na małej scenie zaaranżowano polową kuchnię. Odbył się w niej show kulinarny. Mistrz kucharski Kazimierz Żołnowski z Borcza podczas pokazu na żywo ugotował zupę rybną. Przy okazji, zdradzając widzom rozmaite tricki ułatwiające przygotowanie takiego dania w warunkach domowych, i zapraszając do udziału w minikonkursie kulinarnym z nagrodami-upominkami. Można było wygrać publikacje o tematyce gastronomicznej, ufundowane przez prowadzącego, i półmiski z rybnymi smakołykami. Pokaz zakończył się degustacją przygotowanego na scenie dania, którym została poczęstowana publiczność. Większa liczba gości festynu uczestniczyła w degustacji zupy rybnej i regionalnych przysmaków rybnych, zorganizowanej w stresie biesiadnej pod namiotami. Przygotowano w sumie 900 porcji dań, którymi hostessy częstowały wszystkich chętnych.
Na małej scenie dietetyczka z fundacji Zdrowo Jem, Zdrowo Żyję, wyjaśniała jak zdrowo jeść, żeby cieszyć się dobrą kondycją i namawiała m.in. do włączania do codziennej diety ryb. A potem w namiocie organizatorów udzielała indywidualnych porad żywieniowych. Z kolei ichtiolog Dawid Liberacki (sołtys Łęgowa), mówił o prozdrowotnych walorach dań rybnych oraz zdradzał ciekawostki dotyczące stworzeń żyjących w wodzie.
Przez cały czas na terenie festynu funkcjonował jarmark rękodzieła, na którym kilkudziesięciu lokalnych wytwórców, rzemieślników, rękodzielników i artystów plastyków oferowało m.in. ceramikę, wyroby krawieckie, kaletnicze, biżuterię, dekoracje kwiatowe, odzież i dodatki, miody i produkty pszczele, oleje z manufaktury, zabawki, artykuły dekoracyjne. Ponadto działały liczne kramy handlowe (w tym samochód-chłodnia z rybami i przetworami rybnymi oraz stoiska z płodami rolnymi), stoiska małej gastronomii: food trucki, namioty kół gospodyń wiejskich, oferujących domowe dania obiadowe, desery czy przetwory kulinarne. Nie zabrakło też atrakcji wesołego miasteczka, jak strzelnice zręcznościowe, karuzela czy pneumatyczne zamki, zjeżdżanie etc. Na terenie festynu promowały się też inne instytucje samorządowe działające w gminie Pruszcz Gdański.
Wstęp na wydarzenie był nieodpłatny i mimo fatalnej pogody przed imprezą (ulewny deszcz padał całą noc i ranek w dniu festynu) goście nie zawiedli i doskonale bawili się do późnego wieczora.
Zdjęcia: Mateusz Włoch